
murale wrocław
W ciągu ostatniej dekady murale we Wrocławiu stały się powszechnym widokiem. Scena sztuki ulicznej we Wrocławiu rośnie, a każdego roku w mieście pojawiają się nowe, ciekawe malowidła. Murale, graffiti i różnego rodzaju instalacje artystyczne są najlepszym dowodem na to, że zwykła klatka schodowa, ściana lub podwórko może mieć swoją własną historię do opowiedzenia.
Ze sztuką uliczną spotykamy się wtedy, kiedy się jej nie spodziewamy. Daleka jest od sztuki, którą znajdziemy w galeriach. Nie jest ograniczona do granic płótna, lecz osadzona jest w tkance miasta.
Graffiti i sztuka uliczna mają barwną i złożoną historię. Pierwsze „graffiti” pozostawili nam nasi przodkowie w postaci malowideł naskalnych. Rysunki i malowidła wykonane na ścianach lub sklepieniach jaskiń, pochodzą najczęściej z epoki kamienia.
Nowoczesna forma sztuki powstała w USA na początku ubiegłego wieku. Artyści swoimi rysunkami „ożywiali” nudne wagony towarowe. Dość szybko malowidła przeniosły się na ściany domów i ogrodzenia. Malowidła były tworzone z wielu różnych powodów. Dla zabawy, dla sztuki, dla wygłaszania politycznych deklaracji… albo bez powodu poza chęcią bycia wandalem. Autorzy graffiti nie tolerują zasad i ograniczeń, to twórczość wolnych artystów, dlatego ich praca nie jest koordynowana z lokalnymi władzami i często jest uważana za nielegalną.
Graffiti i street art zawsze były artystyczną formą politycznego protestu i ekspresji. Wiele osób malowało ściany i budynki w swoich miastach w formie anonimowego sprzeciwu, czując, że nie mają władzy ani wpływu, ale chcą wyrazić swój gniew, nienawiść lub sprzeciw wobec niesprawiedliwości politycznej.



Sztuka to ekspresja, kreatywność, wolność, zadawanie pytań, protestowanie, analizowanie… po to, aby słabszy zajął stanowisko, aby artyści wykroczyli poza konwencję… a streetart, urbanart i graffiti są tego najlepszym dowodem.
Ruch sztuki ulicznej nie jest już odbierany wyłącznie jako wandalizm, niszczenie własności prywatnej, a nawet działalność przestępcza. To, co kiedyś było kontrkulturą, eksponowaną przez margines społeczny, przez dziesięciolecia wielokrotnie ewoluowało, aby stać się realną formą sztuki publicznej – ciekawą, twórczą, nieograniczoną, a przede wszystkim bezpłatną i dostępną dla wszystkich.








Nie możemy powiedzieć na pewno, kiedy graffiti stało się „sztuką uliczną”, lub kiedy przeszło od wandalizmu do uznania za sztukę publiczną, ale wiemy, że dobre murale to zdecydowanie sztuka i że dobry street art pomaga tchnąć nowe życie w stare dzielnice.
Murale należą do monumentalnego typu malarstwa ulicznego. Ściany wieżowca nie da się pomalować puszką z farbą w ciągu kilku minut, dlatego w przeciwieństwie do graffiti, mural musi być uzgodniony z lokalnymi władzami. Taki street art ma na celu nie tylko dekorację miasta, ale także ochronę przed nieformalną manifestacją graffiti.
Nudne, nijakie lub zniszczone fasady nie są tym, co ludzie chcą oglądać. Dziś wiele miejsc zmienia się w galerie sztuki ulicznej na świeżym powietrzu. Artystyczne murale, czyli wielkoformatowe malowidła ścienne, istniejące w przestrzeni miejskiej by nieść konkretne przesłanie, kontrastują z betonem i asfaltem, eliminując puste ściany, które często zachęcają do bazgrania po ścianach. Murale skłaniają nas zatrzymania się i głębszej refleksji. To powiew świeżego powietrza w miastach zdominowanych przez beton, szkło i reklamy. Miasta i firmy zatrudniają artystów w celu tworzenia autentycznych dzieł sztuki. Tworzone są przestrzenie, które ludzie chcą oglądać, spędzać czas oraz robić zdjęcia i filmy przed nimi, aby udostępniać je w mediach społecznościowych.
Sztuka uliczna nie ogranicza się tylko do malowania na ścianach. Sztuka uliczna jest różnorodna pod każdym względem. Chodzi o interakcję w przestrzeni publicznej. Pod tym parasolem kryje się wiele różnych rodzajów i stylów sztuki ulicznej i miejskiej. Przy tak dużej różnorodności w tytule sztuki ulicznej naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie.





Murale i graffiti we Wrocławiu
Jeśli chcecie przeszukać ulice Wrocławia w poszukiwaniu dzieł sztuki ulicznej, powinniście naprawdę dobrze się rozglądać w górę, w dół i dookoła każdego zakamarka, ponieważ nigdy nie wiecie, co będzie ukryte w najdziwniejszych miejscach.
Aby pomóc Wam poruszać się po najciekawszych miejscach, w których można zobaczyć sztukę uliczną, stworzyliśmy ten miniprzewodnik po muralach we Wrocławiu. Począwszy od dużych murali po małe graffiti, wszystkie są warte odwiedzenia. Staraliśmy się zawrzeć jak najwięcej informacji o każdym muralu, aby osoby zainteresowane sztuką uliczną Wrocławia nie miały problemu z ich odnalezieniem.
Kolorowe podwórka na Nadodrzu
ul. Roosevelta 5A
Nadodrze to jedna z najlepszych dzielnic we Wrocławiu, do poznania wspaniałej sztuce ulicznej! W ciągu ostatnich kilku lat powstało tu kilka projektów, które przyniosły tej okolicy wiele tętniącej życiem sztuki.
Od podwórka ściany kamienic przy ul. Roosevelta zdobią niesamowite malowidła i rzeźby. Dzieło ma 250 metrów długości i ponad 1200 metrów kwadratowych powierzchni! Jest to prawdopodobnie jeden z najbardziej kultowych malowideł ściennych we Wrocławiu. Pracowali nad nim sąsiedzi z podwórka, przy wsparciu wrocławskich artystów. To najlepszy dowód na to, że skuteczny sposób na stworzenie poczucia przynależności do sąsiedztwa.
Niezwykłe rysunki nie tylko uatrakcyjniły fasady, ale również ożywiły podwórka.








Jako pierwszy pomalowano dziedziniec przy ulicy Roosevelta 5a, a następnie podwórko po drugiej stronie ulicy – od ul. Jedności Narodowej. Znajdują się tu murale poświęcone historii sztuki. Na szarych murach podwórka zagościli van Gogh, Munch, Klimt, Mondrian, Wyspiański, Chagall czy Frida Kahlo.








Więcej informacji na temat Kolorowych podwórek na Nadodrzu znajdziecie we wpisie Kolorowe podwórka na Nadodrzu | Wrocławski Streetart.
Graffiti na Placu Społecznym
Plac Społeczny
Na przejściach podziemnych na Placu Społecznym w 2018 roku odbył się Graffiti Jam, podczas którego 50 artystów z Polski i zagranicy stworzyło większość obecnych dziś obrazów. Łącznie zostało pomalowanych ponad 800 metrów kwadratowych powierzchni.








Świecący mural przy ul. Włodkowica
ul. Pawła Włodkowica 16
W Dzielnicy Czterech Wyznań znajduje się innowacyjny, świecący w ciemności mural, zaprojektowany przez Oskara Podolskiego, absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi.
Ściana kamienicy przy ul. Włodkowica 16 pomalowana jest farbą fotoluminescencyjną, która po ekspozycji na światło może świecić nawet do 12 godzin. Po nastaniu zmroku mural przedstawiający czarno-białe hebrajskie napisy całkowicie się zmienia, ukazując widzowi ukrytą postać Aarona, pierwszego starotestamentowego arcykapłana starożytnego Izraela.
Mural powstał z okazji zakończenia odbudowy organów Michaela Englera, które spłonęły 9 czerwca 1976 roku podczas pożaru i po 46 latach, w zrekonstruowanej formie, powróciły do bazyliki świętej Elżbiety.
Mural po zmroku widać z daleka. Cała ściana dosłownie świeci, rzucając jasne, fioletowe światło na całą ulicę.





Demokratyczna opozycja na Białorusi
ul. Legnicka 64
Na elewacji budynku przy ul. Legnickiej 64 znajduje się mural przedstawiający postać kobiety symbolizującej walkę Białorusinek i Białorusinów o wolność. Upamiętnia on przyznanie białoruskiej opozycji Nagrody im. Sacharowa za wolność myśli. To najwyższe wyróżnienie za działania na rzecz praw człowieka i wolności, przyznawane przez Unię Europejską od 1988 roku. W 2020 roku Parlament Europejski uhonorował nagrodą białoruską demokratyczną opozycję. Nagrodę odebrały przedstawicielki Rady Koordynacyjnej – Swiatłana Cichanouska i Weranika Capkała.
Autorką muralu jest białoruska artystka Anna Redko, natomiast za wykonanie malowidła odpowiedzialni byli Maria Dakarewicz i Dominik Dziedzina. Mural powstający przy zaangażowaniu białoruskich mieszkańców Wrocławia.





Kampania Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie
ul. Legnicka 64
Prawie 4 miliony kobiet w Polsce dotyka przemoc w rodzinie. Nawet w czasach, gdy ludzie wydają się otwarcie dyskutować o większości aspektów swojego życia, jest to coś, co pozostaje w dużej mierze ukryte. Wykorzystując rosnącą popularność sztuki ulicznej i przekształcając ją w narzędzie dla dobra społecznego, na ścianie budynku przy ul. Legnickiej 64 powstał mural „Twoja obojętność krzywdzi innych. Dostrzeż przemoc. Zareaguj!”.
Ten liczący 9 m szerokości i 20 m wysokości mural stworzył Wojciech Kołacz-Otecki, wrocławski artysta, zajmujący się grafiką artystyczną, malarstwem i ilustracją, w ramach Wrocławskiej Kampanii Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie. Rysunek to apel, aby działać przeciw przemocy i zgłaszać takie przypadki na Niebieską Linię.
Mural odsłonięto 25 listopada 2020, czyli w Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy Wobec Kobiet.





Projekt „Stanisław Dróżdż. Ścieżki tekstu”.
Od 2016 roku w przestrzeni publicznej Wrocławia oglądać można prace wybitnego artysty, twórcy poezji konkretnej – Stanisława Dróżdża, za sprawą projektu „Stanisław Dróżdż. Ścieżki tekstu”. Są one prezentowane w formie murali umieszczonych na ścianach wybranych budynków.
To jedna z propozycji programu sztuk wizualnych Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016, autorstwa Małgorzaty Dawidek.
Czasoprzestrzennie
ul. Legnicka 68 ‒70
Na bocznej ścianie poniemieckiej kamienicy, został namalowany mural „Czasoprzestrzennie”, odwzorowujący pracę Stanisława Dróżdża z 1969 roku, czyli o słowach „od” i „do” następujących po sobie, szczelnie zajmujących kolejne linijki tekstu.



Zapominanie
ul. Legnicka 68 ‒70
Z drugiej strony kamienicy powstał mural „Zapominanie” – przedstawiający pracę wrocławskiego poety. Proces zapominania jest w nim zwizualizowany poprzez redukcję liter w tytułowym słowie.


Optimum
ul. Hubska 35
Kolejna z cyklu praca składa się ze zrozumiałych w wielu językach antonimów: minimum i maximum. Na skutek wymiany liter słowa zostają zastąpione swoimi przeciwieństwami. Praca wskazuje na nieostrość znaczeń obydwu pojęć, a jej tytuł odnosi się do poszukiwania balansu między nimi.





Odlot
ul. Bierutowska 8
Z inicjatywy firmy Collins Aerospace Wrocław, będącej jednym z oddziałów amerykańskiej korporacji United Technologies (UTC), na Psim Polu powstał olbrzymi mural.
Mural wielkości 35×11 m umieszczony jest na ścianie budynku, przy ul. Bierutowskiej 8. To wysoki, 11 piętrowy blok, dlatego mural jest doskonale widoczny z wielu punktów Psiego Pola i Zakrzowa.
Jego autorem jest lokalny artysta Filip „Skont” Niziołek. Na dole widnieją m. in. rozpoznawalne obiekty stolicy Dolnego Śląska – Hala Stulecia oraz Iglica. W środkowej części umieszczone zostało oko, spoglądające w górę, w stronę lecącego samolotu, będącego wg autora, platformą do przenoszenia marzeń.








Jedni z wielu
ul. Ks. Witolda 33
Mural na kamienicy przy ul. Ks. Witolda powstał jako zwieńczenie kampanii społecznej „Jedni z wielu”, której celem była walka z uprzedzeniami wobec Romów i pokazanie, że są częścią naszego społeczeństwa.
Autorami malowidła były wrocławskie grupy projektowe Kolektyf i Fatcap Studio.
Głównym motywem zajmującego powierzchnię około 336 metrów kwadratowych muralu jest maszyna oparta na konstrukcji zegara. Ludzie są tutaj rozumiani jako elementy większego mechanizmu, jakim jest społeczeństwo. Romowie są jednym z trybów naszego społeczeństwa, wnoszącym swój element kulturowy do większej całości.





Kosmostumostów
ul. Cieszyńskiego 20
Na ścianie kamienicy przy ulicy Cieszyńskiego, obok Arsenału, znajduje się mural Kosmostumostów. Powstał on z inicjatywa L.U.C-a, czyli Łukasza Rostkowskiego, polskiego rapera, kompozytora, autora tekstów, performera i producenta muzycznego, od lat związanego z Wrocławiem.
Wielkoformatowy obraz powstał w ramach promocji płyty ,,Kosmostumostów” z 2011 roku, której tytułowym bohaterem jest Wrocław, czyli „Miasto Stu Mostów”. Na potężnym muralu znajdują się słowa utworu LUC-a.
Kosmostumostów to multimedialne wydawnictwo artysty, który opowiada historię poprzez muzykę, animację, street art i komiks obrazujący tematykę płyty.





Ex: Miasto
ul. Drzewna 19
Mural „Ex: Miasto” Magdy Drobczyk stworzony w 2012 r. przy ulicy Drzewnej.





Mural Erica Il Cane przy Cybulskiego
ul. Cybulskiego 10
Przy ulicy Cybulskiego 10 znajduje się mural autorstwa Włocha Erici Il Cane’a. Głównym motywem obrazów, pochodzącego z Bolonii artysty, są zwierzęta stylizowane na postaci z legend i baśni, ubrane w ludzkie stroje, dzierżące w łapakach rozmaite atrybuty. Są one często uosobieniem ludzkich przywar i wad.
Poza street artem Erica IL Cane zajmuje się również tworzeniem ilustracji oraz walką na rzecz ochrony praw zwierząt. Jego praca nawiązuje do walki na rzecz ochrony praw zwierząt.




Blu
ul. Cybulskiego 15
Autorem pracy na budynku po przeciwnej stronie ulicy, przy Cybulskiego 15 jest włoski artysta pochodzący z Mediolanu – Blu. To jeden z najsłynniejszych artystów urban artu na świecie znany jest ze swoich antyglobalistycznych i antykapitalistycznych obrazów.
Mężczyzna, który na Cybulskiego pilnuje torby pełnej dolarów i złota, śpi tylko wtedy, gdy mieszkańcy domu gaszą światło. Nieoficjalnie mieszkańcy nazywają go „śpiącym skąpcem”.
Powstał on w ramach festiwalu Out of Sth organizowanego przez wrocławskie BWA (Biuro Wspólnych Aspiracji).



Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy’ego Brandta
ul. Strażnicza 1-3
Mural będący dziełem studentów Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, znajduje się na tylnej ścianie budynku Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy’ego Brandta, przy ulicy Strażniczej 1-3.
Nawiązuje on do patrona centrum, niemieckiego polityka, który działał na rzecz poprawy stosunków polsko – niemieckich. Willy Brandt był kanclerzem RFN w latach 1969-1974 i laureatem pokojowej Nagrody Nobla. Biały zygzak symbolizuje drogę, a kolorystyka pracy nawiązuje do barw narodowych Polski i Niemiec.





Pamiętamy gest Willy’ego Brandta
ul. Strażnicza 1-3
To nie jedyny mural, który zdobi ściany budynku przy ul. Strażniczej 1-3. Z okazji setnej rocznicy urodzin Brandta, artyści i amatorzy namalowali wspólne dzieło na cześć tego laureata pokojowej nagrody Nobla. Tekst „Pamiętamy gest Willy’ego Brandta” odnosi się do słynnego gestu kanclerza RFN, który 7 grudnia 1970 r. uklęknął pod Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie, pokazał, że są Niemcy czujący odpowiedzialność za winy swych rodaków.


Brama do Nadodrza
ul. Łokietka 3
Mural powstał w 2013 roku na ścianie kamienicy przy zbiegu ulic Łokietka i Drobnera według projektu Michała Węgrzyna, studenta wrocławskiej ASP, który wygrał w internetowym głosowaniu.
Malowidło zajmuje 435 metrów kw. powierzchni i przedstawia starą mapę Breslau, podejrzaną przez dziurkę od klucza.



Mural Magdaleny Mędzkiewicz
ul. Paulińska
Mural autorstwa Magdaleny Mędzkiewicz, malarki, absolwentki Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu, na wydziale Malarstwa i Rzeźby.




Serce Nadodrza
ul. Rydygiera 43
Wysoka i szeroka na ponad cztery metry mozaika „Serce Nadodrza” została stworzona przez mieszkańców dzielnicy Nadodrze z ponad 400 ręcznie wykonanych z płytek ceramicznych. Każda z nich jest niepowtarzalna, oryginalna, wykonana według oryginalnego pomysłu twórcy. Dzięki temu każda płytka to małe dzieło sztuki.








Bez nienawiści
ul. Paulińska 10
Na rogu ul. Paulińskiej i Rydygiera młodzi ludzie z Nadodrza i z romskiego koczowiska wspólnie namalowali mural, w ramach antydyskryminacyjnego projektu „Mowa miłości”. Dzięki ich pracy podwórko z dzikiego parkingu stało się miejscem spotkań mieszkańców.
Inicjatorem był Darek Paczkowski, współpracujący z Fundacją Klamra. Celem przedsięwzięcia było promowanie tolerancji, wzajemnego zrozumienia i szacunku.





Przegląd Piosenki Aktorskiej
ul. Mazowiecka 21
Mural promujący Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu powstał w 2007 roku na zlecenie Teatru Muzycznego Capitol. Projekt został zrealizowany przez Grupę Kolektyf.

Mural Marii Koterbskiej
ul. Teatralna 26
U zbiegu ulic Teatralnej i Piotra Skargi znajduje się mural przedstawiający Marię Koterbską, piosenkarkę, która rozsławiła stolicę Dolnego Śląska we “Wrocławskiej piosence.”





Mural Marka Krajewskiego
ul. Jedności Narodowej 42A
Przy ul. Jedności Narodowej 42/44 naścienne malowidło na cześć wybitnego, wrocławskiego pisarza – Pana Marka Krajewskiego, autora kryminalnych bestsellerów i Ambasadora Wrocławia.
Malowidło przedstawia Marka Krajewskiego siedzącego nad kartką papieru. Towarzyszą mu bohaterowie jego kultowych książek: po lewej stronie Edward Popielski – bohater serii lwowskiej oraz po prawej Eberhard Mock – czarny charakter retrokryminałów wrocławskich.





Join our it universe
ul. Bolesława Drobnera 20
Przy ul. Drobnera 20 znajduje się mural „Join our it universe” globalnej firmy z branży IT – LeverX Group.





Mural Wandy Rutkiewicz – Kobiety wiedzą co robią
plac Legionów 4A
Mural upamiętniający Wandę Rutkiewicz, słynną alpinistkę i himalaistkę związaną z Wrocławiem, pierwszą Polką i trzecią kobietą na świecie, która weszła – Mount Everest. Znajdujący się przy pl. Legionów 4 mural powstał w ramach akcji „Kobiety na mury” zorganizowanej przez „Wysokie Obcasy”.





Końska dawka emocji
ul. Sądowa 8a
Mural „Końska dawka emocji” z postacią konia, który ma aż 14 metrów wysokości. Zrealizowany przez Wrocławski Tor Wyścigów Konnych – Partynice, znajduje się na ścianie kamienicy przy ul. Sądowej 8a.
Autorem projektu i wykonawcą jest artysta Kamil Tobiasz. Łączna powierzchnia murala to 350 m2.





Latające miasta
ul. Traugutta 9
Ogromny mural pt. „Latające miasta” znajduje się na zachodniej ścianie aparthotelu przy ulicy Traugutta 9. Powstał on we współpracy z Urzędem Miasta Wrocławia.





Sienkiewicza 44
Sienkiewicza 44





Sienkiewicza 36
Sienkiewicza 36





Wrocław się szczepi
Przesłaniem malowidła jest zachęcenie wrocławian do szczepienia się przeciwko COVID-19.
ul. Sępa Szarzyńskiego 57





Wrocław się szczepi
ul. Krakowska 26
Mural na budynku Uniwersytetu Medycznego przy ulicy Krakowskiej, który powstał w ramach kampanii „Wrocław się szczepi”. Koliber symbolizuje szczepienie, a jego długi dziubek igłę strzykawki.





Wroclove
ul. Mikołaja Reja 24





Garaż Reja
ul. Mikołaja Reja 24





Reja 36
ul. Mikołaja Reja 36





Malarz Polskich Charakterów
ul. Hubska 37
Mural na ścianie kamienicy przy ulicy Hubskiej ukazuje Sylwestra Chęcińskiego i bohaterów jego kultowej trylogii. Powstała z okazji jubileuszu 90-tych urodzin reżysera, będącego Honorowym Obywatelem Wrocławia. Znajdują się tam również tytuły najbardziej znanych dzieł filmowca, czyli trylogii „Sami swoi”, „Nie ma mocnych” i „Kochaj albo rzuć”.








Flaming
ul. Krakowska 27
Ogromne malowidło autorstwa artystki Kelsey Montague. Amerykanka w trakcie swojej podróży po Europie, namalowała na budynku obok biurowca Krakowska 29, schylającego się ku przechodniom olbrzymiego różowego flaminga.
Przedsięwzięcie zostało zrealizowane w ramach Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016 w partnerstwie z lokalnymi przedsiębiorstwami.





75-lecie Muzeum Narodowego we Wrocławiu
pl. Jana Pawła II
Mural znajdujący się na kamienicy przy placu Jana Pawła II to wielkoformatowe dzieło autorstwa Magdaleny Gazur z Wydziału Ceramiki i Szkła Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Mural został namalowany z okazji 75-lecia Muzeum Narodowego we Wrocławiu.





Po co nam sztuka w płonącym świecie?
ul. Drzewna 7
Na placu Solidarności, przy ulicy Drzewnej 7 znajduje się Mural „Po co nam sztuka w płonącym świecie?” To dzieło artysty Mariana Misiaka, powstałe w 2022 roku z okazji 70-lecia BWA Wrocław.
Tytuł muralu ma skłonić widza do refleksji nad rolą sztuki w obliczu globalnych wyzwań.
Mural przedstawia czerwono-białe zdjęcie wybuchu, na którego tle znajduje się napis „Po co nam sztuka w płonącym świecie?”. Zdjęcie zostało wykonane w Ukrainie przez pochodzącą z Dniepru artystkę Yulię Krivich.
To mocne i wyraziste dzieło, które z pewnością nie pozostawia widza obojętnym.





Męski a Kobiecy punkt widzenia
ul. Boya Żeleńskiego 74
MAKowy mural na ścianie budynku przy ul. Boya Żeleńskiego to dzieło autorstwa Andrzeja Tylkowskiego. Mural nie tylko zdobi ulicę, ale także ma ważne przesłanie. Przedstawia parę, która jadąc na tandemie, wspólnie zmierza do celu. Jest to symbol równości płci i możliwości wspólnego działania kobiet i mężczyzn.
Malowidło powstało w ramach kampanii społeczno-edukacyjnej MAKi – czyli „Męski a Kobiecy punkt widzenia” i promuje ideę partnerstwa, równouprawnienia, wzajemnego szacunku i współpracy.
Dzieło jest kolorowe, wesołe, bardzo dynamiczne i przykuwające wzrok.





To oczywiście są nie wszystkie murale we Wrocławiu. Będziemy dodawali kolejne działa sztuki ulicznej do tej listy, w miarę jak odwiedzimy ich więcej, lub gdy w mieście pojawią się nowe murale.
Bogaty w zdjęcia reportaż. Cieszy mnie, że graffiti zaakceptowana jako formę sztuki i pojawia się ona w miastach legalnie i w estetycznej formie. Oczywiście nie mam na myśli przejawów wandalizmu.
Bardzo dobry materiał. Mieszkam we Wrocławiu od 25 lat a o większości tych miejsc nie miałam pojęcia. Dziękuję, od teraz będę patrzyła uważniej na nasze miasto, bo warto.