Zorza polarna to jedno z najpiękniejszych zjawisk, jakie można zobaczyć na Ziemi. To spektakl, który zapiera dech w piersiach i pozostawia niezapomniane wspomnienia.
Z tego wpisu dowiesz się, gdzie i jak zobaczyć zorzę polarną w Tromso. Podpowiemy Ci również, jak przygotować się do obserwacji i jak zrobić piękne zdjęcia zorzy.
Nie potrafię dokładnie powiedzieć, od ilu lat marzyliśmy by zobaczyć i oczywiście sfotografować zorzę polarną. Niektóre z marzeń są dość łatwe do spełnienia. Wystarczy bilet i voilà, cel osiągnięty. Są jednak takie, które spełnić jest znacznie trudniej. Zorza polarna bywa kapryśna i nie zawsze jest widoczna. Czasami pojawić się nagle i szybko zniknąć, a innym razem może być widoczna przez wiele godzin. Jej zobaczenie nie jest więc takie oczywiste i choć zwykle mamy szczęście do pogody, baliśmy się czy w ogóle uda nam się ją zobaczyć. W dniach poprzedzających nasz wylot kilka razy dziennie sprawdzaliśmy prognozy pogody, mając nadzieję, że chmury nie przeszkodzą nam w realizacji planów.
To, co wydarzyło się pierwszego dnia naszej wizyty w Arktyce, przeszło nasze oczekiwania. Po zachodzie wybraliśmy się nad Ersfjord. Początkowo nic nie zapowiadało takiej scenerii. Nagle podnieśliśmy głowy i mieliśmy wrażenie, jakby nordyccy bogowie szaleli na niebie, a smugi światła wyginały się, kołysały i opadały. Gdy w pewnym momencie rozpętała się burza geomagnetyczna, zorza zdawała się być na wyciągnięcie ręki. Niebo było zielone przez kilka godzin z rzędu, a zorza tańczyła nad naszymi głowami. Nie potrafimy przyrównać zorzy do jakiegokolwiek znanego nam zjawiska. Wymyka się słowom i pojmowaniu.
Nigdy nie zapomnimy tej nocy, kiedy wszystko zmieniło się w zieleń. Nie tylko niebo, ale także woda, góry i nasze źrenice. Natura przy pomocy wiatru słonecznego, pola magnetycznego i wzbudzonych atomów, zafundowała nam niesamowity spektakl. Moglibyśmy godzinami gapić się w północne niebo, tak piękne, że tchu brak.
Spełniliśmy marzenie! Dla takich chwil warto żyć.
Internet jest pełen niesamowitych zdjęć tego zjawiska. Należy jednak jasno powiedzieć, że nigdy nie zobaczymy zorzy polarnej naszymi oczami tak kolorowej, żywozielonej lub fioletowej jak na fotografiach. Na zdjęciach widzimy to, co widzi aparat przy 10 – 20 sekundowym czasie naświetlania. Ludzki wzrok w ciemnościach bardzo słabo widzi kolory, dlatego w rzeczywistości zorzę postrzegamy jako znacznie jaśniejszą, delikatnie zieloną, ale z pewnością nie mniej imponującą.
Z pewnością wielu z Was, którzy czytacie te słowa, nigdy nie widziało zorzy polarnej i dręczą Was niezliczone wątpliwości, takie jak: „Co muszę zrobić, aby zobaczyć zorzę polarną? ”Gdzie mogę je zobaczyć? Jak ją sfotografować?
W tym wpisie pokażemy Ci, jak fotografować zorzę polarną, a także przekażemy najważniejsze wskazówki, jak skutecznie ją zobaczyć, w oparciu o własne doświadczenia.
Co to jest zorza polarna?
Galileusz opisał to zjawisko w 1619 roku i nadał mu łacińską nazwę Aurora Borealis, na cześć Aurory – rzymskiej bogini świtu i Boreasza – greckiego boga północnego wiatru.
To słońce stoi za powstawaniem świateł na niebie. Podczas eksplozji i rozbłysków słonecznych, ogromne ilości cząstek są wyrzucane w przestrzeń kosmiczną. Kiedy cząstki spotykają się z tarczą magnetyczną Ziemi, są kierowane w kierunku biegunów magnetycznych Ziemi, gdzie wchodzą w interakcję z górnymi warstwami atmosfery. W wyniku zderzeń z atomów i cząsteczek gazów atmosferycznych z naładowanymi cząsteczkami słonecznego wiatru ulegają one wzbudzeniu i zaczynają emitować światło. Wszystko to dzieje się ponad 100 kilometrów nad naszymi głowami.
Zorze można zobaczyć w różnych kolorach i odcieniach. Najczęstszą rzeczą jest to, że są zielone, ale w niektórych momentach można zobaczyć odcienie czerwonawe, niebieskie, czy fioletowe.
Samowie z północy wierzą, że światła są duszami ich przodków. W Finlandii światła nazywane są „revontulet” lub „lisim ogniem”, nawiązując do legendy, że stworzył je biegnący po śniegu lis polarny, który zamiatając ogonem posłał w niebo skrzące się płatki śniegu.
Wskazówki dotyczące poszukiwania zorzy polarnej
Kiedy można zobaczyć zorzę polarną?
Najlepszy czas na obserwowanie zorzy polarnej w Tromso to jesień, zima i wczesna wiosna – zazwyczaj od połowy września do kwietnia. W tym czasie jest wystarczająco ciemno, aby można było zobaczyć smugi świateł tańczące po niebie.
Statystycznie najlepszymi miesiącami na oglądanie zorzy są październik i luty.
Gdzie można zobaczyć zorzę polarną?
Aby zobaczyć zorzę polarną, trzeba udać się na północ. Największą szansę na zobaczenie zorzy polarnej mamy przede wszystkim za kołami podbiegunowymi. Tromso, a także Lofoty znajdują się dokładnie w tym obszarze. To jedno z najlepszych miejsc na świecie, jeśli chodzi o oglądanie zorzy polarnej!
Choć najczęściej zorzę polarną można zobaczyć na dużych szerokościach geograficznych, w miejscach takich jak Szwecja, Finlandia, Rosja, Islandia, Alaska, Kanada, Grenlandia, przy dużej aktywności zdarza się, że występują dobre warunki do obserwacji zorzy polarnej również na średnich szerokościach geograficznych (Polska, Niemcy, Wielka Brytania) czy nawet w basenie Morza Śródziemnego.
Jakie czynniki decydują o tym, czy widać zorzę polarną?
Aktywność słoneczna
Zorza polarna powstaje w wyniku zderzeń cząstek wiatru słonecznego z atomami i cząsteczkami w ziemskiej atmosferze. Im większa jest aktywność słoneczna, tym więcej cząstek wiatru słonecznego dociera do Ziemi, a tym samym tym większe jest prawdopodobieństwo wystąpienia zorzy polarnej.
W dużym uproszczeniu aktywność zorzy polarnej mierzy się za pomocą Indeksu KP. Zakres wartości wynosi od 0 do 9. Im wyższy indeks KP, tym większe są szanse na zobaczenie zorzy polarnej.
W Tromso zorzę polarną można zobaczyć nawet wtedy, gdy wskaźnik KP wynosi zaledwie 1, co jest wręcz niewiarygodne.
Indeks KP jest obliczany na podstawie danych z ośmiu stacji magnetycznych rozmieszczonych na całym świecie. Jest on aktualizowany codziennie przez Narodową Administrację Oceanów i Atmosfery (NOAA). Informacje o indeksie KP można znaleźć na stronie internetowej NOAA lub na wielu innych stronach internetowych poświęconych zorzy polarnej.
Zachmurzenie
Równie ważne jak wysokie KP jest czyste niebo. Warunki atmosferyczne muszą być odpowiednie, aby można było zobaczyć zorzę. Nie ma znaczenia, że nad naszymi głowami szaleją burze geomagnetyczne, jeśli chmury uniemożliwiają cieszenie się nimi.
Położenie geograficzne
Zorza polarna jest najlepiej widoczna na obszarach położonych blisko biegunów. Im bliżej bieguna, tym większa szansa na jej zobaczenie.
W Polsce najlepszą okazję do obserwacji zorzy mają mieszkańcy północnych regionów kraju. W zależności od intensywności zdarza się, że zorza jest widoczna znacznie dalej na południe. Jakieś dwa tygodnie naszym po powrocie z Tromso, 5 listopada 2023, mieliśmy okazję zobaczyć zorzę w Polsce. O ile zorza nad Bałtykiem specjalnie nie dziwi, to na Dolnym Śląsku niezwykle rzadko mamy okazję oglądać tak niesamowite zjawisko.
Była to jedna z najbardziej intensywnych zorzy nad Polską na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci. Niestety w czasie największej jej intensywności niebo było niemal całkowicie zachmurzone. Gdy niebo na chwilę rozjaśniało, w końcu mogliśmy ją wyraźnie zobaczyć. Najpierw udało nam się ją na chwilę złapać w okolicach Dzierżoniowem, a później, pomimo słabnącej już aktywności pod Trzebnicą.
Oczywiście nie ma co porównywać zorzy w Polsce ze spektaklami za kołem podbiegunowym ale i tak fajnie było zobaczyć Światła Północy tak daleko na południu.
Słońce zwykle przechodzi cykl trwający około jedenaście lat, podczas którego szczyt aktywności osiąga tak zwane maksimum słoneczne. Ostatnie maksimum miało miejsce w roku 2013/2014. Obecnie jesteśmy w czasie rosnącego obszaru krzywej aktywności i możemy spodziewać się powtórek w nadchodzących latach.
Jak przygotować się do udanego polowania na zorzę polarną
Sprawdź prognozę pogody
Trudno jest przewidzieć widoczność zorzy polarnej, ale jedno jest pewne, jeśli jest pochmurno, nie można jej zobaczyć. Zacznij więc od sprawdzenia z wyprzedzeniem prognozy pogody, aby upewnić się, że niebo jest czyste lub przynajmniej nie jest całkowicie pokryte chmurami. Aby sprawdzić pogodę w Norwegii, zdecydowanie zalecamy aplikację YR. Można w niej przeglądać pogodę godzinową, dniową i długoterminową.
Korzystaj z aplikacji na smartfony
Jeśli wszystkie warunki ziemskie są prawidłowe, warto również przyjrzeć się warunkom pozaziemskim. Podobnie jak w przypadku prognozy pogody, istnieją też prognozy zorzy polarnej. Rozbłyski słoneczne i koronalne wyrzuty masy ze Słońca (CME) wysyłają elektrony i protony z prędkością przekraczającą 3 miliony mil na godzinę. Nie da się przewidzieć rozbłysku słonecznego ani CME, jednak gdy zdarzenia te wystąpią na Słońcu, jesteśmy w stanie z rozsądną pewnością przewidzieć, kiedy cząsteczki dotrą do atmosfery ziemskiej, a co za tym idzie gdzie i kiedy zorza będzie widoczna.
Lista aplikacji na telefon, z których korzystaliśmy najczęściej:
Aurora Alerts – Northern Light
Aurora Alerts – Northern Light to naszym zdaniem najlepsza aplikacja prognozująca zorzę polarną. Jeśli mielibyśmy wybrać tylko jedną aplikację, to wybralibyśmy właśnie tę.
Aurora Alerts to przejrzysta, wszechstronna i atrakcyjnie zaprojektowana aplikacja, w której mamy wszystkie najważniejsze informacje w zasięgu ręki. Znajdziemy w niej nie tylko aktualne prognozy zorzy, ale także prognozę zachmurzenia, godzinę wschodu i zachodu słońca, wschodu i zachodu księżyca oraz informację o aktualnej fazie księżyca. Biorąc pod uwagę to, jak słońce i księżyc wpływają na możliwość oglądania i fotografowania zorzy polarnej, są to niezwykle pomocne informacje, które warto znać, a których nie widzieliśmy w innych aplikacjach.
Na ekranie głównym wyświetlany jest aktualny wskaźnik KP oraz procentowa szansa zobaczenia zorzy polarnej w Twojej lub jakiejkolwiek innej wybranej lokalizacji.
Można w niej znaleźć między innymi informacje takie jak:
- wartość prędkości wiatru słonecznego w km/s. Im szybciej ten wiatr „wieje”, tym większy jest energetyczny wpływ na pole magnetyczne naszej Ziemi.
- gęstość protonów podana jest w protonach/cm3. Tutaj także im wyższa jest ta wartość, tym lepiej.
Odpowiednio wysokie wartości zwiększają prawdopodobieństwo intensywnej aktywności Aurora Borealis.
Kolejna zakładka pokazuje nam prognozę indeksu KP na najbliższe godziny i dni. W bezpłatnej wersji aplikacji dostępna jest 3-dniowa prognoza, dzięki temu mamy pewność, że nie przegapimy nadchodzącej burzy spowodowanej przez CME (Koronalny wyrzut masy). Za pomocą powiadomień push aplikacja poinformuje nas, gdy tylko zorza polarna zatańczy.
Klikając na „Graph”, przenosimy się do ekranu z mapą, na której pokolorowane są obszary, na których w danym momencie widoczna jest zorza polarna.
My Aurora Forecast & Alerts
My Aurora Forecast & Alerts to jedna z najlepszych aplikacji do oglądania zorzy polarnej. Aplikacja, wyświetla aktualny wskaźnik KP i podaje prawdopodobieństwo zobaczenia zorzy polarnej. Pokazuje również listę najlepszych lokalizacji do obejrzenia w danym momencie. Mapa pokazuje, jak silna jest zorza polarna na całym świecie.
Fajną opcją są bezpłatne powiadomienia push i alerty, gdy spodziewana jest wysoka aktywność zorzy polarnej. Aplikacja pozwala sprawdzić prognozy zorzy polarnej z dużym wyprzedzeniem, a także statystyki wiatru słonecznego i zdjęcia słońca. W My Aurora Forecast można oglądać na żywo kamery internetowe z popularnych miejsc występowania zorzy.
Podstawowa wersja wyświetla reklamy, za to jest całkowicie bezpłatna, bez zakupów w aplikacji.
Grupy na Facebooku
Warto także dołączyć do społeczności obserwatorów zorzy polarnej. Można uzyskać od innych osób pomoc i porady dotyczące obserwacji. Polecamy szczególnie grupy na Facebooku takie jak ZORZA POLARNA – prognozy, porady, wyjazdy, relacje, Turyści Tromso i Powsinogi w Norwegii.
Polecamy również obserwować media Karola Wójcickiego, który na swoim blogu „Z głową w gwiazdach” i fanpage’u na Facebooku dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem, a także publikuje piękne zdjęcia zorzy polarnej.
Znajdź wcześniej odpowiednie miejsca
Zorze polarne są piękne, ale ich fotografowanie może być wyzwaniem. Aby móc uchwycić zorzę polarną w całej jej krasie, warto wcześniej zapoznać się z miejscem, w którym planujemy ją fotografować. W dzień możemy ocenić, jakie są możliwości skomponowania kadru, a także sprawdzić, czy w okolicy znajdują się jakieś przeszkody, które mogłyby nam przeszkodzić w zrobieniu idealnego zdjęcia.
Najciekawsze są lokalizacje to te, w których można zorza polarna dodatkowo odbija się w wodzie. Dlatego szczególną uwagę zwracaliśmy na brzegi fiordów z otwartym widokiem na północ.
Unikaj zanieczyszczenia światłem
Aby zwiększyć swoje szanse na zobaczenie zorzy polarnej, warto wybrać się na wycieczkę poza miasto. W odległości już nawet kilku kilometrów od Tromso znajdują się miejsca, gdzie jest znacznie mniej światła miejskiego, co ułatwia obserwację zorzy.
Do fotografowania zorzy potrzebny jest bardzo długi czas otwarcia migawki. Wykonywanie zdjęć przy długim naświetlaniu ma na celu umożliwienie „uchwycenia” przez aparat większej ilości światła, co oznacza także wzmocnienie wszelkich niepożądanych źródeł światła. My w ciągu dnia szukaliśmy ciekawych lokalizacji i sprawdzaliśmy je w świetle dziennym pod kątem możliwych źródeł zakłóceń, takich jak oświetlenie uliczne lub zbyt duża liczba budynków mieszkalnych.
W Internecie widzieliśmy sporo zapytań o to, czy księżyc przeszkadza w fotografowaniu zorzy. Naszym zdaniem jedno i drugie ma swój urok. Kiedy księżyc jest w pełni, pokryte śniegiem góry i krajobraz są lepiej oświetlone. Jednak słabsza zorza polarna może zniknąć lub stracić swój blask. Noce w nowiu są często tak ciemne, że krajobraz często jest po prostu czarny, za to zorzę polarną widać zdecydowanie intensywniej.
Ubierz się odpowiednio
Może się wydawać, że jest to oczywiste, ale mimo wszystko trzeba to powiedzieć. Noce na dalekiej północy są często wyjątkowo zimne. Aby móc sfotografować zorzę polarną trzeba być dobrze przygotowanym, w przeciwnym razie nie będziemy mogli się nią nacieszyć i zamieni się to w prawdziwy koszmar. Na niektórych obszarach w pobliżu koła podbiegunowego temperatury są ekstremalne. Jedną z zalet wyjazdu do Tromso jest to, że temperatury są znacznie łagodniejsze ze względu na prądy Zatoki Meksykańskiej. Podczas naszej październikowej wyprawy na daleką północ temperatura w nocy spadała do -8°C.
Jeśli chcesz robić zdjęcia zorzy polarnej, musisz wykazać się dużą cierpliwością i przygotować się na spędzenie wielu godzin na świeżym powietrzu. Godziny oczekiwania na mrozie oznaczają, że musisz się dobrze ubrać. Ciepła bielizna, rękawiczki, czapka, buty zimowe oraz porządna kurtka to podstawowy zestaw, który musisz zabrać na poszukiwanie Świateł Północy. Podobnie termos z gorącą herbatą jest bardzo pomocny w tych kluczowych godzinach.
Najlepsze miejsca na obserwację zorzy polarnej w okolicy Tromso
Oczywiście, najlepsze miejsca na obserwację zorzy polarnej w okolicy Tromso to te, które znajdują się z dala od źródeł światła zanieczyszczającego. W takich miejscach niebo jest ciemniejsze, co zapewnia lepszą widoczność zorzy.
Najlepszymi miejscami, w których można zobaczyć zorzę polarną w okolicach Tromso są wyspy Kvaloya lub Sommarøy. Na wyspach, znajduje się kilka fiordów, jezior, nieoświetlonych dróg o doskonałej widoczności, dzięki czemu możliwości znalezienia przestrzeni z całkowitą ciemnością są niemal nieograniczone. Obie wyspy oferują szeroką gamę dobrych lokalizacji, my jednak polecamy 3 z nich:
- Ersfjord – to niezwykle fotogeniczny fiord z wysokimi górami po obu stronach. Fiord jest skierowany na północ i w połączeniu z pokrytymi śniegiem górami jest najlepszym miejscem, aby zobaczyć zorzę polarną. To właśnie tu zobaczyliśmy naszą pierwszą w życiu zorzę. Najlepsze zdjęcia wychodzą z cypla przy wiosce Ersfjordbotn.
- Grotfjord – to bardzo piękny, wąski fiord otoczony stromymi górami, w którym warto zatrzymać się dosłownie wszędzie, ale przede wszystkim przy odsłoniętym dnie fiordu, gdzie można zbliżyć się do wody.
- Kattfjordvatnet – to jezioro położone w dolinie pomiędzy Ersfjordbotn a Nordfjordbotn, w drodze do Sommaroy. Od jesieni jezioro jest zamarznięte, a zimą ukryte pod głębokim śniegiem. To jedno z najciemniejszych miejsc w okolicy Tromso. Brak zanieczyszczeń sztucznym światłem sprawia, że jest to doskonałe miejsce do obserwacji i fotografowania zorzy polarnej, wirującej nad ośnieżonymi szczytami.
Zorza polarna pojawia się zwykle na północnej stronie nieba, dlatego od razu najlepiej szukać miejsc z otwartym widokiem na północ, choć przy dużej intensywności, widzieliśmy ją wyłaniającą się ze wszystkich kierunków, dlatego warto obserwować całe niebo.
Zorza nie pojawia się zawsze od razu. Czasami trzeba poczekać kilka godzin, aby ją zobaczyć. Te wyjątkowe chwile oczekiwania, gdy jesteś na północy i przygotowujesz się do nocnych zdjęć zorzy polarnej dają mnóstwo emocji.
Jak robić najlepsze zdjęcia zorzy polarnej?
Jeśli zorza nie jest zbyt intensywna, można ją pomylić z chmurami. Początkowo można zobaczyć lekką poświatę, widzianą np. jako blady pas. Radzimy zrobić zdjęcie testowe aparatem. Jeśli to zorza polarna, na ekranie będzie miała zielony odcień. Nasze oczy nie są w stanie dostrzec tego spektrum kolorów w ciemną noc tak wyraźnie, jak czujnik aparatu przy długim czasie naświetlania. W miarę zdobywania doświadczenia będziesz wiedział, jak ją wykryć, nawet przy niskiej aktywności.
To jeszcze nie blask kolorowej zorzy polarnej, jaką znamy z niezliczonych zdjęć. W miarę jak zorza nabiera intensywności zaczyna się poruszać i jeśli dopisze szczęście, po pewnym czasie całe niebo pokryje się kolorowymi smugami i promieniami. Po prostu niewiarygodne!
Czasami trafiają się tzw. burze geomagnetyczne, trwające zwykle przez krótkie okresy, około 5–10 minut i to właśnie w tych najbardziej intensywnych momentach mamy najlepsze możliwości fotograficzne. Na niebie można zobaczyć ogromne, wijące się zielone pasma, wzdłuż których tańczą kolorowe słupy światła.
Na czynniki takie jak pogoda i aktywność słoneczna nie mamy wpływu i niestety jesteśmy zdani na ich łaskę. Rzeczą, na którą mamy wpływ jest odpowiednio przygotowany sprzęt. Dzięki poniższym wskazówkom powinieneś być w stanie w mgnieniu oka wykonać zdjęcia zorzy polarnej.
Aparat
Pytanie, które wszyscy sobie zadajemy, brzmi: jak sfotografować zorzę polarną aparatem, który posiadam, czy będzie to możliwe? W dzisiejszych czasach każdy aparat jest w stanie sfotografować zorzę polarną, nawet telefon komórkowy z długim czasem naświetlania. Jeśli jednak telefon lub aparat jest z niższej półki, brak jakości może być zauważalny podczas oglądania zdjęcia w rzeczywistym rozmiarze na komputerze.
Do robienia zdjęć użyłem dwóch aparatów: Nikona d5200 i kamerki GoPro. W obu przypadkach używałem trybu manualnego, który pozwala na pełną kontrolę nad parametrami ekspozycji.
Muszę powiedzieć, że zdjęcia z GoPro wyszły naprawdę bardzo dobrze. Zorza była wyraźnie widoczna i miała piękne kolory. Niezwykle szeroki kąt kamerki GoPro pozwolił mi uchwycić całą scenę, a co więcej, zdjęcia z GoPro były bardziej dynamiczne niż zdjęcia z Nikona d5200.
Obiektyw
Zasadniczo wszystkie jasne obiektywy szerokokątne najlepiej nadają się do fotografowania zorzy polarnej. Już same zorze są czystym pięknem, ale zdjęcie warto uzupełnić dobrą kompozycją. Przy szerokim kącie możliwości mnożą się w nieskończoność.
Jasny obiektyw, np. f/2,8, pozwala na dłuższe ekspozycje przy niższych czułościach ISO. Pozwala także uchwycić więcej gwiazd, a tym samym pomóc w uzyskaniu dobrej kompozycji fotograficznej.
Obiektywy warto przygotować wcześniej, w świetle dziennym precyzyjnie określając punkt nieskończoności za pomocą AF, następnie wyłączyć autofokus i przykleić pierścień AF taśmą. Dzięki temu unikniemy ryzyka przypadkowej zmiany punktu ostrości w trybie MF w ciemności. Jeśli ręcznie ustawimy ostrość na nieskończoność, może zdarzyć się, że wykroczymy poza faktyczny punkt nieskończoności i obrazy staną się rozmazane.
Jeśli jest to cyfrowa lustrzanka, zaleca się włączenie blokady lustra, aby zapobiec wibracjom. Podczas fotografowania lustro aparatu podnosi się i następuje wstrząs, który może powodować niewielkie drgania. Po włączeniu tej opcji lustro podnosi się i następuje wykonanie zdjęcia.
Ponadto z tego samego powodu obowiązkowe jest korzystanie ze zdalnego wyzwalacza migawki. W przypadku długich ekspozycji nawet nacisk palca na migawkę aparatu może spowodować drgania aparatu. Jeśli nie posiadasz np. pilota, to zawsze masz możliwość włączenia samowyzwalacza aparatu, dzięki któremu pomiędzy naciśnięciem przycisku a wykonaniem zdjęcia upływa kilka sekund.
W przypadku GoPro korzystałem również z funkcji Night Lapse, czyli ustawienia, w którym aparat kontynuuje robienie zdjęć, dopóki sami go nie zatrzymamy (lub nie wyczerpie się bateria).
Zawsze, gdy aparat znajduje się na statywie, należy wyłączyć stabilizator obiektywu, jeśli obiektyw taki posiada. Może on spowodować utratę ostrości, nie dając w zamian żadnych korzyści.
Warto wcześniej przyzwyczaić swój sprzęt do niskich temperatur, np. stawiając aparaty i obiektywy bez baterii w chłodnym miejscu. W ten sposób unikniemy późniejszego zaparowania soczewek podczas robienia zdjęć z powodu ogromnych różnic temperatur.
Czas ekspozycji
Czas ekspozycji ma kluczowe znaczenie. W zależności od intensywności ruchu i jasności zorzy polarnej może się on różnić. O ile czas naświetlania wynoszący 1 sekundę daje obraz wyraźnie zbyt ciemny, to czas ekspozycji wynoszący 10 sekund również był nieprawidłowy. Choć zapisem w formacie RAW można wiele skorygować, to oczywiście lepiej od razu wybrać odpowiedni czas.
Jest mniej opcji, jeśli chodzi o przysłonę, dlatego otwarta przysłona (najmniejsza liczba f) jest zwykle najlepszą opcją.
Czasami zorza polarna porusza się z szaloną prędkością i przybiera nieprawdopodobne kształty. Aby móc uchwycić te kształty, a nie zielone plamy na niebie, należy fotografować z szybkością nie większą niż 10–15 sekund, ryzykując konieczność zwiększenia czułości ISO. Niektóre zorze są stosunkowo statyczne i zwykle pojawiają się jako łuk na północnym niebie. Nie mają prawie żadnej dynamiki, więc możliwe są czasy ekspozycji do 25 sekund. Do tego zawsze trzeba podejść indywidualnie – ale już po kilku zdjęciach szybko nabiera się wyczucia odpowiednich czasów.
Zacząłem od czasu otwarcia migawki wynoszącego 15 sekund, a następnie skracałem go do 10 sekund, albo przedłużałem do 20-30 sekund, w zależności od intensywności zorzy.
Otwarta przysłona
Aby do matrycy dostało się jak najwięcej światła, należy fotografować z szeroką przysłoną – f/2,8, jeśli pozwala na to obiektyw. Dzięki temu, oprócz unikania wysokich wartości ISO, możliwe jest uchwycenie większej liczby gwiazd.
ISO
Jak już wspomniałem, nie zaleca się fotografowania zorzy polarnej przy zbyt długich ekspozycjach, dlatego musimy uciekać się do czułości ISO. Większość aparatów przeciętnego użytkownika charakteryzuje się niedopuszczalnym szumem już od ISO 800. Wysokiej klasy aparaty umożliwiają fotografowanie z wysoką czułością ISO prawie bez szumów, co jest bardzo ważne dla końcowego efektu zdjęcia.
Najczęściej wykonywałem zdjęcia w zakresie 350 – 1600, zaczynając gdzieś pośrodku tego zakresu. Następnie wprowadzałem drobne zmiany. Zaletą GoPro jest to, że wyszukuje własne ISO zgodnie z ustawionymi przez Ciebie limitami, więc po znalezieniu ISO, z którego byłem najbardziej zadowolony, nieco zawęziłem limity. W ten sposób miałem większą kontrolę nad kamerą.
Balans bieli
Jeśli robisz zdjęcia w formacie RAW, będziesz mieć możliwość modyfikacji go w postprodukcji. Chociaż jeśli chcesz zobaczyć zdjęcie jak najbliżej efektu końcowego, radzę fotografować w temperaturze pomiędzy 2800 a 3500 stopni Kelvina. Jeżeli Twój aparat nie pozwala na ręczne ustawienie ustawień, warto wybrać opcję z żarówką wolframową.
Statyw
Zainwestuj w odpowiedni statyw. Dlaczego? Aby zapewnić jak największą stabilność podczas robienia zdjęć. W przeciwnym razie wyjdą niewyraźne ze względu na długi czas otwarcia migawki niezbędny do uzyskania dobrych zdjęć zorzy polarnej.
Zapasowe baterie
Zimno powoduje szybsze rozładowywanie się akumulatorów, dlatego ważne jest, aby zabezpieczyć się najlepiej w kilka zapasowych baterii. Oprócz noszenia kilku, polecamy trzymać je w wewnętrznych kieszeniach, chroniąc je w ten sposób przed zimnem.
Fotografuj w trybie manualnym
Zawsze polecam fotografowanie w trybie ręcznym, ale tym bardziej, jeśli zamierzasz robić zdjęcia nocne. Do tego typu fotografii potrzebna jest absolutna kontrola nad aparatem.
Fotografuj w formacie RAW
Jeśli Twój aparat umożliwia robienie zdjęć w formacie RAW, zrób to. Możliwości edycji są nieskończenie większe niż w JPG.
Redukcja szumów przy długich ekspozycjach
Jeśli mamy możliwość włączenia redukcji szumów w aparacie przy długich czasach ekspozycji, zaleca się to zrobić. Trzeba pamiętać, że robiąc to, po wykonaniu zdjęcia będziemy potrzebowali tyle samo czasu na przetworzenie szumu, co na jego wykonanie – czyli jeśli zrobiliśmy zdjęcie 20-sekundowe, aparat będzie potrzebować kolejnych 20 sekund na przetworzenie szumu. W tym czasie nie będzie można korzystać z aparatu.
Poświęciłeś wiele czasu na przygotowanie się do polowania na zorzę polarną. Dowiedziałeś się wszystkiego o technice, ustawieniach aparatu i najlepszym czasie i miejscu na obserwację. Ale nie zapomnij o najważniejszym!
Zorza polarna to jedno z najpiękniejszych zjawisk na Ziemi. To spektakl, który zapiera dech w piersiach i pozostawia niezapomniane wspomnienia. Dlatego, prócz całej technologii i koncentracji na zdjęciach, postaraj się poświęcić trochę czasu, aby zobaczyć zorzę polarną na własne oczy.
Odłóż aparat i po prostu podziwiaj. Niech magia zorzy rozpłynie się w Tobie. Posłuchaj ciszy, która panuje wokół Ciebie, poczuj chłodny powiew wiatru i ogrom nieba nad Tobą.
To doświadczenie, którego nigdy nie zapomnisz.
Choć wiele osób leci do Arktyki właśnie z nadzieją zobaczenia zorzy polarnej, to oczywiście w Tromso i okolicach jest mnóstwo innych wspaniałych rzeczy do zrobienia i nie wszystkie są związane z zorzą polarną.
Na blogu znajdziecie również nasz przewodnik po Tromso.
Zawiera on wszystkie informacje, które musicie wiedzieć, aby zaplanować swoją podróż do Tromso.
Dowiecie się z niego m.in.:
- Jak zorganizować wyjazd do Tromso na własną rękę
- Kiedy lecieć do Tromso
- Gdzie się zatrzymać
- Gdzie wypożyczyć auto
- Co warto zobaczyć w Tromso i okolicach
Jeśli marzycie o podróży na daleką północ, to zajrzyjcie koniecznie.
Jeśli macie jakieś pytania, to śmiało piszcie w komentarzach.
Dzięki za inspirację fajna sprawa, może się sam kiedyś załapię 🙂