Już sama nazwa – Lista Światowego Dziedzictwa UNESCO mówi wszystko – znajdują się na niej najcenniejsze miejsca na świecie. 17 obiektów znajduje się na terenie Polski, w województwie śląskim tylko jeden. 9 lipca 2017 r., staraniem Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej Kopalnia rud ołowiu, srebra i cynku w Tarnowskich Górach wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. To ogromny prestiż i wyróżnienie.
Termin „dziedzictwo” nie zawsze jest łatwy do zdefiniowania. Słowem często używanym do opisania własnego dziedzictwa jest spuścizna. To dorobek materialny i duchowy poprzednich pokoleń, który przekażemy przyszłym pokoleniom. Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury, czyli UNESCO, definiuje dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze jako „niezastąpione źródła życia i inspiracji…”. Po I wojnie światowej wzrosło zapotrzebowanie na międzynarodowy ruch na rzecz ochrony światowego dziedzictwa, a w 1972 roku, po Konferencji Narodów Zjednoczonych na temat Środowiska Człowieka w Sztokholmie, UNESCO przyjęła Deklarację Konferencji Narodów Zjednoczonych w Sprawie Naturalnego Środowiska Człowieka, a tym samym dała początek wpisów na listę światowego dziedzictwa.
Zgodnie z definicją UNESCO, dziedzictwo kulturowe obejmuje zabytki, takie jak budowle architektoniczne, dzieła sztuki i nauki, podczas gdy dziedzictwo naturalne obejmuje formacje, które mają „wartość uniwersalną z punktu widzenia estetycznego lub naukowego”. UNESCO skupia się na łączeniu unikalnych, niezastąpionych i różnorodnych obszarów świata w ramach naszego globalnego dziedzictwa.
Konwencja powołała również Komitet Światowego Dziedzictwa, którego najważniejszym zadaniem jest ustalenie, które miejsca zostaną wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa. Aby zostać uznanym za obiekt światowego dziedzictwa, miejsce musi mieć wyjątkową i uniwersalną wartość. Musi przekraczać granice narodowe i mieć wspólne znaczenie dla obecnych i przyszłych pokoleń całej ludzkości.
Tarnowskie Góry
Na początku opowieści o wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Zabytkowej Kopalni srebra pojawia się legenda. Według niej rolnik Jan Rybka podczas orki w 1490 r. znalazł srebrzysto połyskującą skałę. Prawdopodobnie była to galena, z której można pozyskać ołów i srebro. Według legendy to znalezisko wywołało na Śląsku prawdziwą gorączkę srebra. Nadzieja na bogactwo przyciągnęła na śląsk wielu poszukiwaczy srebra, ze wszystkich okolicznych regionów.
Tarnowskie Góry to górnicze miasto, którego tradycje sięgają XVI wieku. Są znacznie starsze niż górnictwo węgla kamiennego w innych częściach Górnego Śląska. W przeciwieństwie do innych miast górniczych Śląska wydobywano tu rudy cynku, srebra i ołowiu. Wzmianki o ich wydobyciu w okolicach późniejszego miasta Tarnowskie Góry pochodzą już z XII wieku, ale miasto powstało dopiero wraz z falą górniczą w XV i XVI wieku. Górnictwo kwitło w Tarnowskich Górach do początku XVII wieku, jednak wraz z wojną trzydziestoletnią mocno podupadło. Liczni górnicy opuścili miasto. Nowy boom nastąpił dopiero w drugiej połowie XVIII wieku. Do połowy XIX wieku Tarnowskie Góry były ośrodkiem górnośląskiego przemysłu węglowego i stalowego.
Unikalność Kopalni w Tarnowskich Górach
W Tarnowskich Górach istniało kilka kopalń, jednak przeszkodą w wydobywaniu kruszców była woda. Tym, co wyróżniało tarnogórską kopalnię, był jego wyrafinowany system odwadniający. Na początku do napędu pomp używano koni. Później do pompowania wody na powierzchnię używano silników parowych. Tarnowskie kopalnie miały między innymi jedyną na świecie maszynę parową, która została zainstalowana pod ziemią, a nie na powierzchni.
Miasta cierpiały na braki wody z powodu obniżającego się poziomu wód gruntowych. Ponieważ woda z kopalni była zdatna do picia, z czasem opracowano złożony system zaopatrzenia podziemnego. Tunele szybowe zostały zaprojektowane w taki sposób, aby wody gruntowe mogły spływać do centralnych zbiorników wodnych, sztucznie utworzonymi podziemnymi rzekami. Stamtąd były wypompowywane na powierzchnię, a następnie przez system rur doprowadzane do systemu zaopatrzenia okolicznych wiosek. Odwadnianie wyrobisk i jednoczesne zaopatrywanie miasta w świeżą wodę pitną, było rewolucyjnym przedsięwzięciem jak na koniec XVIII wieku.
Konserwatorzy zabytków i znawcy turystyki zrozumieli, co kryją skarby przodków. Zebrali, przetworzyli i zaprezentowali spuściznę przed ścisłym Komitetem UNESCO. Po długim i skomplikowanym procesie aplikacyjnym, ze względu na swoją unikalność, podziemia wraz z systemami odwadniającymi i infrastrukturą wodociągową trafiły w 2017 r na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Na liście znalazło się 28 obiektów pogórniczych, jako całość prezentujących dzieje rozwoju górnictwa oraz stosowane tu na przestrzeni wieków nowatorskie rozwiązania z zakresu hydrotechniki. Leżą one głównie w Tarnowskich Górach oraz w części Bytomia i gminy Zbrosławice.
Dla turystów udostępnione są dwie podziemne trasy turystyczne – Zabytkowa Kopalnia Srebra i Sztolnia Czarnego Pstrąga, natomiast część obiektów naziemnych – m. in. hałda popłuczkowa, teren dawnej Kopalni Fryderyk, Brama Gwarków – można zwiedzać samodzielnie.
Zabytkowa Kopalnia Srebra
Zwiedzanie Zabytkowej Kopalni rozpoczyna się od wizyty w centrum edukacji o tarnogórskim górnictwie kruszcowym, mieszczącym się w budynku nadszybia szybu “Anioł”. Oglądając multimedialną ekspozycję poznajemy dzieje tarnogórskiego górnictwa. Dowiadujemy się, jak wydobywano rudy srebra, ołowiu i cynku oraz jak odwadniano rozległe systemy podziemnych tuneli. Nastrojowe oświetlenie sal tworzy wyjątkową atmosferę. Prezentowane są tu stare narzędzia, lampy używane pod ziemią, wagoniki do transportu urobku, a nawet górnicza przenośna toaleta. Szczególnie ciekawa jest instalacja obrazująca działanie pierwszej w tej części Europy maszyny parowej, uruchomionej w kopalni w 1788 roku.
Główną atrakcją jest wizyta w tunelach. XVIII-wieczne sztolnie są pozostałością po kopalni „Fryderyk”, w której m. in. wydobywano rudę srebra. Zaopatrzeni w hełmy, pokonując ponad 200 stopni, zeszliśmy przedziałem schodowym szybu Anioł na głębokość 40 metrów. To nie lada gratka, ponieważ schody są na co dzień niedostępne dla turystów.
Podziemna trasa liczy 1740 m korytarzy oraz 270 m, które pokonuje się łodzią. To zaledwie skromny fragment olbrzymiego labiryntu podziemnych wyrobisk. Łączna długość chodników to 150 kilometrów, kilkadziesiąt kilometrów sztolni odwadniających oraz 20 szybów.
Pod ziemią panuje stała temperatura, wynosząca ok 10 stopni Celsjusza. Bardzo zróżnicowana trasa swoim kształtem przypomina trójkąt i łączy trzy szyby kopalniane – „Anioł”, „Żmija” oraz „Szczęść Boże”.
Wędrując trasą górniczą po betonowych płytach, które zostały ułożone specjalnie dla zwiedzających, mogliśmy zobaczyć na własne oczy, czym zajmowały się osoby, pracujące na danych stanowiskach. Dawni górnicy musieli przedzierać się przez kopalnię w błocie. Wtedy cała ta woda była zarówno przekleństwem, jak i błogosławieństwem, a ostatecznie także powodem, dla którego kopalnia w Tarnowskich Górach znajduje się dziś na Liście Światowego Dziedzictwa.
Podczas zwiedzania mogliśmy zobaczyć wyrobiska z końca XVIII oraz początku XIX wieku. Z pochylonymi głowami przemierzaliśmy wąskie korytarze kopalni. Niektóre miały zaledwie 1,40 m wysokości! Nasze kroki odbijały się echem. Nie tylko wysoka wilgotność powietrza, ale także nagrane odgłosy pozwalały poczuć realistyczną atmosferę. Przy komorze zawałowej przewodnik włączył światło i zapaliły się dziesiątki lamp, oświetlając maleńkie komnaty wykute w skale. Niektóre miały tylko pół metra wysokości. W nich mężczyźni spędzali całe dnie, pracując na leżąco i zrzucając rudę ze ścian.
Atrakcyjnym zakończeniem wycieczki jest przepływ łodziami na trasie o dł. 270 m w tunelu odwadniającym, pomiędzy szybami “Żmija” i “Szczęść Boże”.
Informacje praktyczne
- Kopalnia zabytkowa jest czynna cały rok we wszystkie dni tygodnia od godz. 9.00 do 15.00.
- Zwiedzanie kopalni, wyłącznie pod opieką przewodnika, trwa ok. 1,5 godziny.
- W podziemiach panuje specyficzny mikroklimat o dużej wilgotności i stałej temperaturze 10 st. C, dlatego w okresie letnim wskazana jest ciepła odzież.
- Podziemna trasa turystyczna przystosowana jest dla osób niepełnosprawnych.
- Na terenie kopalni znajduje się bezpłatny parking, oraz restauracja Szynk na Grubie.
Skansen Maszyn Parowych
Po powrocie na powierzchnię i obiedzie w znajdującej się na terenie Zabytkowej Kopalni Srebra restauracji Szynk na Grubie, udaliśmy się na zewnątrz, gdzie znajduje się Skansen Maszyn Parowych z jedną z największych tego typu kolekcji w Polsce, po którym dzieci (i nie tylko) mogły przejechać się małą kolejką.
Na obszarze o powierzchni ok. 1 ha znajdują się urządzenia wyciągowe, dźwigi kolejowe, liczne lokomotywy parowe, pompy parowe, agregat prądotwórczy, sprężarka. Mogliśmy przyjrzeć się z bliska maszynom, które ułatwiały ludziom pracę i życie.
Informacje praktyczne
- Zwiedzanie odbywa się indywidualnie.
- Wstęp jest bezpłatny.
Hałda popłuczkowa Kopalni Fryderyk
Charakterystycznym elementem wpisanym w krajobraz górniczych miast są hałdy. Zwiedzając Tarnowskie Góry udaliśmy się na spacer po hałdzie kopalni Fryderyk, powstałej z nagromadzenia odpadów dolomitowych z domieszką drobin brunatnej rudy żelaza, nadających jej ciekawego rdzawego koloru. Wysoka na 17 metrów i zajmująca blisko 7 hektarów hałda doskonale obrazuje skalę tutejszego wydobycia.
Hałda pełni obecnie rolę punktu widokowego. To idealne miejsce na spacer. Z góry widoczna jest panorama Tarnowskich Gór wraz z wieżą wyciągową Kopalni Zabytkowej i ratuszem.
Sztolnia Czarnego Pstrąga
Pośrodku Parku Repeckiego, w południowo-zachodniej części miasta, znajduje się niewielki, okrągły budynek z wapienia. To Sztolnia Czarnego Pstrąga, która powstała w XIX wieku jako jeden z głównych kanałów odwadniających kopalni srebra. To miejsce wyjątkowe i absolutnie unikatowe na skalę światową. Arcydzieło podziemnej hydrotechniki i klejnot górnictwa w Tarnowskich Górach.
Aby pokazać społeczeństwu uroki podziemnego górniczego świata, już w 1957 r. przekazano Sztolnię Czarnego Pstrąga do ruchu turystycznego, jako pierwszy obiekt podziemnej turystyki w Tarnowskich Górach.
Kręte, stalowe schody prowadzą 30 metrów w dół i kończą się w niskim tunelu. Weszliśmy do ciemnego, wilgotnego i tajemniczego świata. Tu zaczęła się podziemna przygoda.
Krople spadały z sufitu i opadały na głowę. Surowe skały dolomitowe piętrzyły się po lewej i prawej stronie, mieniąc się w świetle lamp we wszystkich odcieniach od zieleni do brązu.
Biegnącą kilkadziesiąt metrów pod ziemią, pomiędzy szybami Sylwester i Ewa, trasę o długości 600 metrów, można pokonać na dwa sposoby:
- rafting na ultralekkich i niezwykle wytrzymałych pontonach
- floating, czyli relaksacyjny przepływ łodziami w ciemności / półmroku przez sztolnię. To zupełnie nowe sensoryczne doznania i zupełnie inny kontakt z zabytkiem światowego dziedzictwa.
Jako jedni z pierwszych mieliśmy możliwość wypróbowania obu atrakcji i wierzcie nam warto! To dwa skrajnie różne przeżycia, które dostarczyły nam nieprawdopodobnych wrażeń.
Tunel ma tylko 1,30 metra szerokości, ale miejscami do czterech metrów wysokości, co nadaje mu monumentalny wygląd, coś w rodzaju katedry. Za każdym razem, gdy nasze pontony lub wiosła uderzały o ścianę, głos odbijał się echem, a każdy dźwięk był wzmacniany. Woda, której głębokość wynosi ok. 1 metra, jest tak przejrzysta, że widać w niej każdy szczegół, a drobne cząsteczki tańczą w świetle lamp. Czasami można tu spotkać pstrągi i zimujące nietoperze.
Pływanie w zbudowanym ponad 200 lat temu podziemnym tunelu, to niezwykłe doświadczenie.
Informacje praktyczne
- Bezpłatny parking zlokalizowany jest przy ul. Repeckiej. Dojście do sztolni zajmuje ok. 15 minut.
- Przeprawa łodziami trwa niecałą godzinę, natomiast pontonami ok 30 – 40 minut w jedną stronę (od szybu Sylwester w stronę szybu Ewa przy zapalonym świetle, a w drogę powrotną jedynie z latarkami).
- Minimalny wiek – floating od 4 lat, rafting od 18 lat.
Brama Gwarków w Ptakowicach
Warto także udać się na obrzeża Parku Repeckiego, gdzie znajduje się wylot odwadniającej Sztolni Głębokiej Fryderyk. To odrestaurowany portal sztolniowy zwany „Bramą Gwarków” z pierwszej połowy XIX wieku oraz mur z maszkaronami. To właśnie tu tysiące metrów sześciennych wody opuszczają na dobę tarnogórskie podziemia górnicze. Woda jest czysta i zimna, dlatego przyciąga amatorów morsowania.
Informacje praktyczne
- Do ujścia można dostać się szlakiem czerwonym od strony Parku Repeckiego, lub ścieżką znajdującą się przy głównej drodze prowadzącej od Tarnowskich Gór w stronę Zbrosławic.
Weekend w Tarnowskich Górach spędziliśmy dzięki zaproszeniu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.
Mieliśmy przyjemność gościć w mieszczącym się w dwóch zabytkowych kamienicach z końca XVI i z XVIII w. hostelu Młotek i Perlik. Do połowy XIX w. znajdowała się tu szkoła protestancka, później zadomowiła się tu aż na 100 lat najsłynniejsza na Górnym Śląsku wytwórnia mydła Josepha Lukaschika. Jeśli wybierzecie się do Tarnowskich Gór i będziecie szukali ciekawego miejsca na nocleg w historycznym centrum, to polecamy wam bardzo to miejsce.
Wciąż zastanawiacie się dlaczego warto odwiedzić Tarnowskie Góry? Jesteśmy pewni, że jeśli podążycie tropem tarnogórskich podziemi, nie pożałujecie.
Jeśli macie jakieś pytania, lub chcecie uzupełnić post swoją wiedzą, piszcie śmiało w komentarzach.